Czas... Któż z nas nigdy się z nim nie "gonił"? Komu go nigdy nie brakowało...? Czym tak naprawdę jest czas, jak go postrzegać?

 

 

 

Czas rządzi cyklem narodzin i śmierci, płynie nieubłaganie naprzód. Panowanie nad czasem jest wbudowane w Ciebie. Twoje ciało działa według wielu zegarów, z których każdy ustawiony jest na inną szybkość (inną strefę czasową ;)). Nie ma jednego zegara tykającego w Twoim mózgu - mózg zarządza setkami różnych rytmów zazębiających się ze sobą. Twój umysł stał się przyczyną problemów, bowiem tnie życie na regularne plasterki w postaci dni, tygodni, miesięcy, czy lat. Ciało zaś żyje chwilą, a każdy moment łączy z kolejnym w jeden strumień. Jednak ku Twojemu zdziwieniu to nie czas jest Twoim wrogiem, a przerwanie tego strumienia! 

 

 

W okresie Twojego dzieciństwa kości czaszki łączyły się w niezwykle wolnym tempie względem nowych połączeń jakie tworzyły się w Twoim mózgu w każdej minucie. Twój układ odpornościowy zaczął rozwijać własne przeciwciała, dorosłe zęby dopiero przypominały maleńkie ziarenka. Wszystko to kontrolowane było przez DNA, które pierwotnie zawarte było w jednej komórce, tej która pierwsza zapłodniła komórkę jajową. Wcale nie jest tak, że rozwinęliśmy szybkie DNA dla mózgu, a wolnego dla czaszki. Dokładnie ten sam kod genetyczny w jakiś sposób koordynuje wydarzenia, które trwają od paru tysięcznych sekundy (zapłon neuronu, wiązanie tlenu przez krwinkę czerwoną) przez parę lat (utrata pierwszych zębów, rozwój pełnego układu odpornościowego) do całych dekad (dojrzałe rozumowanie, siwe włosy czy menopauza).

 

 

 

Wszystko to sprawia, że Twoje ciało nie jest ofiarą czasu, wręcz przeciwnie - organizuje czas na Twoją korzyść! 

 

 

 

Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy narzucasz ciału swoje własne obawy i negatywne przekonania dotyczące czasu! Dla przykładu: "nigdy nie ma wystarczającej ilości czasu" - takie przekonanie tworzy tzw. deadline, to słowo ma bardzo silną symbolikę ze śmiertelnością w podtekście, bowiem jeśli skończy Ci się czas zanim przekroczysz linię jesteś "martwy". Twoje ciało odgrywa pewną rolę w tym przekonaniu. Jeśli gonisz, aby zachować ów "deadline" bicie Twojego serca przyspieszy, naczynia krwionośne ulegną obkurczeniu, zaś umysł będzie gonił, aby wyrównać tempo wszystkiego co jest do zrobienia. Zaburzy to w efekcie równowagę rytmów ciała, a tym samym zakłóci doskonałą kontrolę czasu. Jednak najbardziej szkodzące w tym wszystkim jest to, że traktujesz czas jako swojego przeciwnika!

 

 

Przyjrzyjmy się innej sytuacji: kiedy koncentrujesz się na nadmiernym zapobieganiu starzeniu się na poziomie fizycznym stosując drakońskie ćwiczenia i dietę, kosmetyki, czy chirurgię plastyczną - lekceważysz niewidzialny poziom czasu, który jest dużo ważniejszy. Bowiem wszystko co niszczy wyczucie czasu Twojego ciała, powoduje starzenie się!

 

 

Winowajcą nie jest tutaj czas sam w sobie! Największą szkodę powoduje kilka niewidzialnych czynników. Są to w kolejności od najmniej do najbardziej niszczących w zależności jak Twoje ciało sobie z nimi radzi:

 

Nieprzewidywalność - przypadkowe wydarzenia zakłócają rytm Twojego ciała

 

Nieporządek, zamieszanie - załamanie zewnętrznego porządku prowadzi do zaburzenia wewnętrznego

 

Wypadki - pomyłki w Twoim życiu prowadzą do pomyłek w Twoim ciele

 

Trauma, choroba - zranione ciało gubi ślad czasu

 

Przemoc - w wyniku ataku wyczucie czasu Twojego ciała zostaje zniszczone

 

Chaos - kiedy całe poczucie porządku zostaje zniszczone, Twoje ciało w ogóle nie potrafi zarządzać czasem.

 

Nieprzewidywalność

Rytmy ciała są podstawowym sposobem utrzymywania życia we właściwej synchronizacji - każda komórka jest doskonale zsynchronizowana z każdą inną komórką. Zatem muszą być one zdrowe. Gdy więc wybierasz nieregularne godziny funkcjonowania, np. chodzenie spać o różnych porach, nieregularne jedzenie, radykalne zmiany żywieniowe to wszystko negatywnie wpływa na podstawowe rytmy metaboliczne Twojego ciała! Im bardziej nieregularny tryb Twojego życia, tym trudniejsze jest to do zniesienia i koordynowania przez organizm. Korekta wymaga powrotu do regularnych (w miarę możliwości) godzin pracy, ale przede wszystkim jedzenia i snu! W większości przypadków to wystarcza, aby pozwolić ciału na ponowne zestrojenie się i wyregulowanie.

 

Nieporządek, zamieszanie

Odwlekanie, powątpiewanie, niezdecydowanie, brak porządku, impulsywność, niechlujność, brak higieny, brak celu, niepokój - wszystko to rodzi stan zewnętrznego nieporządku, z którym ciało musi sobie poradzić. Twój mózg wysyła mylące sygnały dotyczące tego, co robić, dlatego komórkom brakuje jasnego ukierunkowania. Wewnętrzne i zewnętrzne procesy są zawsze ze sobą połączone, a wprowadzanie porządku do zewnętrznego życia ma zdecydowanie korzystny wpływ na Twoje życie wewnętrzne. To działa w obie strony, bowiem jeśli odczuwasz wewnętrzny niepokój i nieporządek, możesz zacząć od znalezienia sposobów uporządkowania zewnętrznych spraw.

 

Wypadki

Gdy jesteś nieuważny, roztargniony, niezdyscyplinowany, nieskoncentrowany, samodestrukcyjny wszystko to może doprowadzić do wypadku. Oczywiście niektóre wypadki są poza naszą kontrolą, jednak większość jest rezultatem niepoświęcenia czemuś odpowiedniej uwagi - rezultatem naszego wyboru. Twoje komórki mają w zwyczaju nigdy o niczym nie zapominać - muszą funkcjonować precyzyjnie, tysiące razy na sekundę! Zatem jeśli Twoja uwaga kierowana na sprawy zewnętrzne gdzieś błądzi, mózg nie może oczekiwać utrzymywania Twojego ciała w idealnym porządku.

 

Trauma, choroba

Wybieranie sytuacji ryzykownych i niebezpiecznych, narażanie swojego bezpieczeństwa, wystawianie ciała na fizyczne zagrożenie i infekcję, odmawianie poświęcania uwagi leczeniu powoduje chorobę. Przekonanie, że choroba uderza przypadkowo już nie obowiązuje! Poprzez ignorowanie dobrze znanych rad dotyczących zdrowego życia i zapobiegania chorobom otwierasz swoje ciało na traumę i chorobę. Twój układ odpornościowy odbiera sygnały z mózgu na bardziej subtelnym poziomie, co daje mu dużą kontrolę nad tym, kiedy zachorujesz, a kiedy nie. Gdy pojawia się poważna trauma - dana część ciała nie może już koordynować swoich działań z całą resztą. Utrata jednego ogniwa systemu niszczy poczucie czasu wszędzie, do momentu aż leczenie przywróci porządek całemu systemowi.

 

Przemoc

Gniew, wściekłość, bycie poza kontrolą, nierozumienie swojej ukrytej wrogości, szukanie zemsty, chowanie urazy mogą prowadzić do przemocy. Każdy wybuch przemocy wymaga skrajnej reakcji od Twojego ciała. Każda komórka jest postawiona w stan wysokiej gotowości. Uwalniane są hormony stresu: adrenalina i kortyzol, które angażują do walki. Hormony te niszczą tkankę, aby uwolnić energię. Gdy to zniszczenie pojawia się na poziomie fizycznym, kontrola z czasem również podupada. Normalne połączenia przełączają się w tryb alarmowy. Sytuacje zagrożenia są niezwykle destrukcyjne w życiu zewnętrznym, a Twoje życie wewnętrzne jest lustrem tego zniszczenia.

 

Chaos

Życie w totalnym zamieszaniu, przemoc domowa, porzucenie wszystkich mechanizmów radzenia sobie sprawiają, że w najbardziej ekstremalnych przypadkach życie staje się chaotyczne. Nieszczęścia zewnętrznego życia wpływają na ciało. Gdy sobie nie radzimy, nasz mózg opanowuje kompletna dezorganizacja - chaos! Sygnały płynące do ciała są na tyle nieuporządkowane, że podstawowe procesy jak sen, trawienie, metabolizm, czy leczenie stają się zaburzone. Ciało ryzykuje taką utratą równowagi, że samodzielnie nie jest w stanie wrócić do normalnego działania. Oczywiście, gdy ogarniamy swój chaos wszystko zaczyna dziać się na odwrót. Poprzez dokonywanie odpowiednich wyborów możesz ponownie dostosować swoje ciało, tak aby z czasem odzyskało swoją biegłość. Gdy zaczynasz od najłatwiejszych kroków kładziesz fundamenty, dzięki którym podejmowanie trudnych wyborów staje się bardziej osiągalne.

 

 

Zatem jak uczynić czas swoim sprzymierzeńcem?

 

 

1. Trzymaj się regularnych godzin pracy, jedz i śpij według planu.

 

2. Unikaj radykalnych zmian w diecie i aktywności.

 

3. Uporządkuj swoje środowisko pracy.

 

4. Uporządkuj swój dom i finanse.

 

5. Zredukuj zakłócenia.

 

6. Odpocznij w spokoju raz, dwa razy dziennie, aby Twoje ciało mogło się ponowie dostroić.

 

7. Wydobywaj się z sytuacji stresującej szybciej, niż później.

 

8. Nie spiesz się. Podejmuj decyzje, kiedy pojawia się taka konieczność i nie odkładaj ich na później.

 

9. Skoncentruj się na jednej rzeczy na raz - dzielenie uwagi prowadzi do zamieszania i utraty koncentracji.

 

10. Zajmij się ukrytym niepokojem, uwolnij swój ukryty gniew bez tracenia kontroli lub ranienia innych.

 

11. Bądź bardziej odporny emocjonalnie - wyeliminuj chaotyczne wpływy w pracy i w związku.

 

12. Żyj tak, jakby cały czas na świecie należał do Ciebie - to funkcjonalna nieśmiertelność!

 

 

 

Nieśmiertelność przychodzi naturalnie, zaś poddawanie się czasowi wymaga nie lada wysiłku. To, co sprawia wrażenie niewielkiej zmiany, może ponownie nastroić ciało. Zaczynając od łatwiejszych kwestii zbliżamy się do bardziej wyniszczających problemów.

 

 

Na koniec zostawię Cię z pytaniem na przemyślenia:

 

 

Jeśli nasze ciała mogą działać według wielu czasów jednocześnie zachowując przy tym idealną synchroniczność względem siebie, to gdzie znajduje się mistrz, który ustala tę synchroniczność?

 

 

Wychodzi na to, że gdzieś bardzo głęboko w nas istnieje miejsce, które nie jest dotknięte czasem - jest poza nim. Czyli w jakiś sposób ciało wie, co oznacza być bezczasowym. Funkcjonalna nieśmiertelność narodziła się ze świadomości, że czas nie może nas dotknąć... Bezczasowość jest znanym miejscem dla komórek - funkcjonują one tak, jakby były nieśmiertelne (robią użytek z bezczasowości w każdej sekundzie). Wyzwaniem dla nas jest zatem przyjęcie funkcjonalnej nieśmiertelności jako naszego podstawowego sposobu na życie!

Oferta

 

Lorem ipsum dolor sit amet enim. Etiam ullamcorper. Suspendisse a pellentesque dui, non felis. Maecenas malesuada elit lectus felis, malesuada ultricies. Curabitur et ligula