Zadzwoń: +48 606 637 612
+48 511 134 897
Zbliżamy się powoli do końca całego cyklu dbania o Twoją śledzionę. Dziś na tapetę bierzemy krok 9 - unikaj produktów przetworzonych.
Czy robiąc zakupy w sklepie zatrzymujesz się na chwilę i przyglądasz się dokładnie składom poszczególnych produktów, które są gotowe i przetworzone? Jeśli nie, to warto zacząć to robić i świadomie weryfikować co wkładasz do koszyka.
W większości z nich ujrzysz bowiem mniejszą lub większą ilość mleka i produktów mlecznych (najczęściej jeszcze w proszku). Prawie wszędzie też dostrzeżesz w nich prawdopodobnie dodatek cukru lub skrobi, po to, aby ta niewielka ilość wartościowych składników, które się tam znajdują przynajmniej smakowały słodko. W większości też znajdziesz środki konserwujące.
Cała idea polega tutaj na tym, żeby poszczególny produkt miał odległą datę ważności do spożycia. W jakim celu? Gdy takie produkty mają długi termin przydatności, to także w trakcie transportu w mniejszym stopniu musimy uważać na chłodzenie, czy odległość.
Szkopuł tkwi jednak nie w tym co na zewnątrz, a w tym co wewnątrz - czyli w naszym organizmie. Bowiem nasze ciało staje przed nie lada wyzwaniem, aby taki produkt "odkonserwować". Mówiąc językiem śledziony - musi ona poświęcić swoją energię, aby takie pożywienie w ogóle strawić. Wszystkie produkty spożywcze, których skład trzech najważniejszych składników (węglowodanów, białek, tłuszczy) nie ma pochodzenia naturalnego, wywołuje w ciele duży stres.
Takie pokarmy są z natury termicznej wyjątkowo zimne i surowe, co jak już wiesz kosztuje nasze ciało bardzo duży wydatek energetyczny, aby cokolwiek z nimi zrobić. Niosą one za sobą wilgoć, śluz, brud - efekt tzw. żelka Haribo ;)
Dodatkowo Twoja wątroba musi te środki konserwujące, które zostały użyte do produkcji (konserwowanie to wzrost mikroorganizmów w pożywieniu, aby ten pokarm związać) po prostu odtruć, co niesie za sobą napięcie w organizmie i hamuje działanie całego układu trawiennego. Wszelką chemię tj. barwniki, środki konserwujące, wzmacniacze smaku, magiczne E-numerki, wątroba musi najpierw zdetoksykować, wydalić nerkami co bardzo je obciąża. Jeśli się to nie uda wówczas taka chemia zostaje odkładana w komórkach tłuszczowych, a chyba nie chcesz takich zapasów w swoim ciele...
Produkty light
Z ostatniego wpisu wiesz już, że, gdy pokarm "odchudzony" jest z tłuszczu to, aby miało ono dla nas jakikolwiek smak (tłuszcze nadają smak potrawom) to dodaje się do niego cukier i wzmacniacze smaku. Uzupełnia się całość skrobią (to właściwie sam cukier) i innymi spulchniaczami, aby konsystencja pokarmu została podtrzymana. O całym dominie odnośnie wzrostu poziomu cukru we krwi, insuliny i całych kaskad zdarzeń z tym związanych już wiesz z poprzednich wpisów.
Żeby produkt był faktycznie "light" to tak naprawdę powinien być pozbawiony cukru i skrobi, a dodatkowo zamiast mleka zwierzęcego posiadał w sobie "mleko" roślinne. Można już sporo takich znaleźć :)
Kilka słów o mrożonkach
Zimno, które wkładamy w dany produkt spożywczy jest później w nim zawarte nawet wtedy, gdy się go podgrzeje! Nawet w przypadku, gdy jakość warzyw jest bardzo dobra, to ponieważ są one głęboko mrożone, dostaje się do nich bardzo duża ilość zimna, a jak wiesz śledziona lubi CIEPŁO!
Jednemu nie zrobi to znaczącej różnicy (szczególnie tym osobom o typie konstytucji gorącej), jednak tzw. "zmarźluchom" z perspektywy dłuższego czasu spożywania takich produktów może nieświadomie narobić sobie niezłego kuku w organizmie mimo, że stara odżywiać się zdrowo!
Może warto zatem spróbować konserwować jedzenie na sucho (w formie suszonej), a nie zamrażać, a jeśli już to w temperaturze nie wyższej niż -9 st. (powyżej tej temperatury pożywienie staje się ekstremalnie zimne termicznie).
Zatem bądź zawsze świadomy co zjadasz i skąd pochodzi Twoje jedzenie oraz to, czego w nim w środku szkodliwego nie ma!!! Śledziona sowicie Cię za to będzie wynagradzać :)
Dzięki za uwagę!
Matt
(+48) 511 134 897
(+48) 606 637 612
Obserwuj na:
Lorem ipsum dolor sit amet enim. Etiam ullamcorper. Suspendisse a pellentesque dui, non felis. Maecenas malesuada elit lectus felis, malesuada ultricies. Curabitur et ligula